Cycaty

Historia seksualności: gwałtowność aktu

Kiedy Platon opisuje w Filebie skutki rozkoszy w nierównej proporcji wymieszanej z cierpieniem, myśli o aphrodisia: „A o wiele większa domieszka rozkoszy napina go i rzuca niekiedy; człowiek sie różnymi kolorami mieni, różnorakie wykonywa ruchy, prze dziwne słychać westchnienia, odchodzi od zmysłów i krzyczy jak głupi… I

O wciskaniu kitu (Blaga)

BLAGA: Oszukańczo fałszywe przedstawienie – ocierające się o kłamstwo, szczególnie poprzez pretensjonalną wypowiedź bądź działanie – własnych myśli, uczuć lub stanowiska mówiącego.

„Miała białe stopy o łukowatym sklepieniu”

Angela cofnęła się o krok i zamarła, osłaniając ręką piersi. Echo lata, świetlistoblady zarys kostiumu kąpielowego kontrastował z barwą jej zadziwiająco obfitego sromu. Nieco luźna skóra na pochylonym do przodu brzuchu przypominała o przebytych ciążach. Na mocnych, grubych udach Angeli było widać żylaki. Ale jej proste, symetrycznie

Doktor Faustroll: Patafizyka (Definicja) + Hans Richter

Dziś drugi epizod z Doktora Faustrolla, który opowie o rzeczach pierwszych. Natomiast jako podkład-narkotyk do lektury, przygotowaliśmy kapitalny, nowatorski film Hansa Richtera „Vormittagsspuk”, znany szerzej jako „Ghosts before breakfast”. Czyli – dosłownie – czapki z głów.

David Lodge: Invaginacja

Jacques Derrida ukuł pojęcie „invaginacja” na określenie złożonego związku między tym, co w prowadzonym dyskursie znajduje się wewnątrz, a tym, co na zewnątrz. To, co uznajemy za wnętrze tekstu, czyli jego znaczenie, jest niczym innym jak jego wewnętrzną otoczką, uformowaną na kształt pochewki – tajemniczej, pożądanej, a

Fizjologia małżeństwa: kobieta (albo człowiek)

DEDYKACJA Zwraca się twoją uwagę, czytelniku, na słowa „Człowiek o wyższym umyśle, dla którego książka ta jest przeznaczona”. Czyż to nie znaczy po prostu: „dla ciebie”? AUTOR

Pan Samochodzik: historia prawdziwka

Nic nie zmieni faktu, że Pan Samochodzik to najlepszy bohater wszechczasów. Postać o charyzmie wprawiającej w osłupienie, obdarzona rzutkością myśli, instynktem skauta, nastawieniem patriotycznym, a przede wszystkim – najbardziej freakowatym pojazdem, jaki tylko można sobie wymyślić.

Zbiegł mój Murzyn (3)

Czy w jakimkolwiek interesie leży, żeby kraść, grać w karty, rujnować pijaństwem własne zdrowie i zdolności, kłamać, krzywoprzysięgać, folgować nienawiści, szukać rozpaczliwie zemsty albo popełnić morderstwo? Nie. Wszystkie te drogi prowadzą do zguby. A więc dlaczego ludzie na nie wstępują? Bo takie właśnie popędy są nieodłączną częścią

Rimbaud: Włóczędzy

Mój nieszczęsny brat! Jak okrutne noce mu zawdzięczam! „Nie dość gorliwie chwyciłem się podjętej próby. Igrałem sobie z jego słabością. To z mojej winy powrócimy na wygnanie, w niewolę”. Przypisywał mi osobliwego pecha i nader dziwaczną niewinność, i przytaczał niepokojące uzasadnienia.

Ogłoszenie

Uwaga poeci nabędę od zaraz poezje najchętniej beżowe grubości cztery i siedem dziesiątych mm do wypełnienia szczeliny pomiędzy podłogą dębową i nogą stołową rymy niekonieczne oferty kierować