Cycaty

Jacek Bierut: Hajs [fragment 4]

Trzeciego dnia się zaspało, bo Niemiaszki całą noc walili z grubej berty. Na oko wyglądało, że to z tej bocznicy, przy której pasła się bez wody twoja ostatnia krowa. Wzięło się swoich dwóch najlepszych Greków i poszło się sprawdzić, bo szkoda by było, gdyby biedaczki przez takie

Jacek Bierut: Hajs [fragment 3]

W samo południe piątego dnia powstania zobaczyło się swoich Austriaków. Ale nie wszystkich. Twoi Austriacy zawsze trzymali się razem, nie chcieli się rozdzielać i zwykle rezygnowali ze wsparcia z zewnątrz. Jak ich było pięciuset siedemnastu, to mogli naprawdę prawie wszystko, ale teraz zobaczyło się ich tylko siedmiu.

Jacek Bierut: Hajs [fragment 2.]

Bydło robiło się niespokojne. Przeżuły już chyba wszystko, co tam jeszcze każda miała zakitrane w żołądkach i teraz żywiły się jedynie gorącem. Ciężko im było stać. Rzeczywiście upał nie dał odetchnąć nawet nocą. Cicho wszędzie, nigdzie nikogo. Transport miał dotrzeć pod Kowno już wczoraj, a ten przedłużający

Jacek Bierut: Hajs [fragment 1.]

Zanim uciekłeś stamtąd na drzwiach, były urodziny. Ostatni dzień lipca. Poniedziałek. Temperatura jak w rozgrzewanej duchówce powoli zamieniała cię w rozgotowaną papkę. Gdyby rozlać z litr wódki na podłodze, można by się nawalić poprzez inhalację. To byłby przynajmniej jakiś ruch. Pochlapane od spodu słońcem chmury odpływały tam,

Gładko i bez wysiłku

Erekcja jest cudem inżynierii hydraulicznej. Dzięki jej wytrzymałości, niezawodności i powtarzalnej skuteczności można porównać do śluz wodnych Gatun na Kanale Panamskim, które od 1941 roku gładko i bez wysiłku podnoszą liniowce oceaniczne 85 stóp ponad poziom Atlantyku i Pacyfiku. Niemożliwa do zatrzymania siła męskiego mechanizmu równa się

Morze to po niemiecku Juden

Już niedługo wojna się skończy. Nie będzie frontu, nie będę tu potrzebny. Zabiorę cię do mojej matki, ma piękną willę pod niemieckim miasteczkiem Haradok. Ojciec umarł dwa lata temu, był nauczycielem. Matka się ucieszy. Na pewno się pokocha. Matka moja przepowiada przyszłość i przeszłość: jest dwubiegunowa. Potem

Most

Na wielkim ekranie oglądał zapis premierowego spektaklu. Oglądał po raz bodaj dziewiąty scenę Spaceru pod Most. Teraz robi pauzę i zoom-in na twarz aktorki. Wygasza tło. Jej twarz zastyga, wypełniając cały ekran. On patrzy w jej półzamknięte oczy. Ostatni tydzień spędził na wpatrywaniu się w jej twarz.

Bóg studiował Torę

Wszystkie niebiosa, wszystkie wyższe światy, wszystkie sfery, wszystkie anioły i dusze miały tylko jedną troskę – poznawać sekrety Tory, gdyż Bóg, Tora oraz ci, którzy wierzyli w Torę, Żydzi, byli jednym i tym samym… Każde słowo, każda litera, każdy zawijas zawierał przeczucia mądrości Bożej, której – choćby

(1921-2014)

Dochodziła godzina 20. Nastawiłem radio, aby wysłuchać dziennik wieczorny. Przyglądałem się tekstowi wiersza i słuchałem jednym uchem, ale nagle usłyszałem bardzo wyraźnie, że ?31 maja w Skarżysku-Kamiennej w wieku siedemdziesięciu dziewięciu lat nestor poetów polskich Leopold Staff?, innych słów z tego komunikatu nie pamiętam. Zgasiłem radio i

Occupation?

Przed przyjazdem do Londynu Izraelczyk musi odpowiedzieć na kilka pytań.