Author Archive

David Lodge: Invaginacja

Jacques Derrida ukuł pojęcie „invaginacja” na określenie złożonego związku między tym, co w prowadzonym dyskursie znajduje się wewnątrz, a tym, co na zewnątrz. To, co uznajemy za wnętrze tekstu, czyli jego znaczenie, jest niczym innym jak jego wewnętrzną otoczką, uformowaną na kształt pochewki – tajemniczej, pożądanej, a

Siedem piątek z Bartkiem Chacińskim (3)

„I Pan powiedział – Wpierw wyjąć musisz Świętą Zawleczkę. Potem masz zliczyć do trzech, nie mniej, nie więcej. Trzy ma być cyfrą, do której liczyć masz i cyfrą tą ma być trzy. Do czterech nie wolno ci liczyć, ani do dwóch. Masz tylko policzyć do trzech. Pięć

paweł f. majka: wiersze

paciorki wieczorami babcia mówiła: spuśćcie psy. ocierały się o noc i wracały czarne, przynosząc w sierści ochłapy języków i wiatr. wszystko rozlatywało się w sieni.

Fizjologia małżeństwa: kobieta (albo człowiek)

DEDYKACJA Zwraca się twoją uwagę, czytelniku, na słowa „Człowiek o wyższym umyśle, dla którego książka ta jest przeznaczona”. Czyż to nie znaczy po prostu: „dla ciebie”? AUTOR

Pan Samochodzik: historia prawdziwka

Nic nie zmieni faktu, że Pan Samochodzik to najlepszy bohater wszechczasów. Postać o charyzmie wprawiającej w osłupienie, obdarzona rzutkością myśli, instynktem skauta, nastawieniem patriotycznym, a przede wszystkim – najbardziej freakowatym pojazdem, jaki tylko można sobie wymyślić.

Michał Piętniewicz: Wiersze

obiad z Jonaszem kiedy byłem u babki na obiedzie opowiadałem jej o Jonaszu mówiłem że Jonasz też miał swoją babcię którą bardzo kochał w jej mieszkaniu w starej przedwojennej kamienicy znajdował prawdziwy azyl czuł się tam chyba dobrze czytał Gombrowicza pił herbatę jadł ciastko wielokrotnie wracałem do

Kopnięta szóstka. Kode 9 – Dubstep (2)

Nawijać o dubstepie bez Buriala? OK!  To już drugi odcinek bez niego.  Wszakoż Burial to nie czysty dubstep, a jednocześnie – niech żyje paradoks – to najsłynniejszy wykonawca tego gatunku.  Takoż i Kode 9. Ale umówmy się: jeżeli ci wykonawcy nawet nie mieszczą się w rejestrze, a

Zbiegł mój Murzyn (3)

Czy w jakimkolwiek interesie leży, żeby kraść, grać w karty, rujnować pijaństwem własne zdrowie i zdolności, kłamać, krzywoprzysięgać, folgować nienawiści, szukać rozpaczliwie zemsty albo popełnić morderstwo? Nie. Wszystkie te drogi prowadzą do zguby. A więc dlaczego ludzie na nie wstępują? Bo takie właśnie popędy są nieodłączną częścią

Pogrzebać literaturę

No, i mamy polemikę. Ale zanim zaczniemy cokolwiek  – i kogokolwiek – tutaj grzebać, zerknijmy na tekst Anny Nasiłowskiej, który ukazał się  w jednym z ostatnich numerów „Tygodnika Powszechnego”, inicjując tym samym debatę na temat literatury, i miejsca pisarza, w społeczeństwie. Gdzie? Tutaj. Gotowi? No, to chyżo.

Rimbaud: Włóczędzy

Mój nieszczęsny brat! Jak okrutne noce mu zawdzięczam! „Nie dość gorliwie chwyciłem się podjętej próby. Igrałem sobie z jego słabością. To z mojej winy powrócimy na wygnanie, w niewolę”. Przypisywał mi osobliwego pecha i nader dziwaczną niewinność, i przytaczał niepokojące uzasadnienia.