Proza

Adam Poprawa: Bardziej bokiem (1)

W „Gazecie” Sobolewski o Przerwanych objęciach , a Izia – W którejś chwili tak bardziej bokiem polubiłam Almodóvara. V ’09

Adam Kaczanowski: Slumberland (odc. 43 – reszta drukiem)

Slumberland czyli powieść jak Metropolitan Museum Część druga: Podróż. Część pierwsza (odcinki 1 ? 40): http://kaczanowski.wordpress.com/

Adam Kaczanowski: Slumberland (odc. 42)

Slumberland, czyli powieść jak Metropolitan Museum Część druga: Podróż. Część pierwsza (odcinki 1 ? 40): http://kaczanowski.wordpress.com/

Adam Kaczanowski: Slumberland (odc. 41)

Slumberland, czyli powieść jak Metropolitan Museum: (część druga: Podróż) – część pierwsza (odcinki 1 ? 40): http://kaczanowski.wordpress.com/.

Adam Kaczanowski: W talii karp (fragment powieści)

Rozdział 2 ? Mam na imię Maj, ale możesz mnie nazywać takim miesiącem, jakim chcesz, swoim ulubionym, okej? Była piękna. Odbierając telefon, zawsze przedstawiała się tak samo. Jeśli widz, który dodzwonił się do programu Nocne i-graszki, zapytał, skąd wzięło się takie imię, odpowiadała różnie: ? Bo… Bo jest takie

Aleksander Wenglasz: Jeremi

Wejście bez pytania. Wejście prosto w usta. Koniuszek układa się na języku albo drapie w podniebienie. Czasem drapie tak, że się zbiera: kapitalnie bezwarunkowy odruch, podchodzący żółcią po niedzielnym rosole przy stole. Bez pytania wejście, ale w odpowiedzi z okrągłym ?O? ? z oczami rozszerzonymi w obawie

Ryszard Lenc: Oblicze chwały

Przede wszystkim pan N. zrobił listę zakupów. Dobrze zaostrzonym ołówkiem twardości H1 spisał na poliniowanej kartce ? wyrwanej z notesu, który specjalnie w tym celu nabył ? to, co mu było potrzebne. Miał już wszystko w głowie od paru tygodni, więc sporządzanie wykazu nie trwało zanadto długo.

Aleksander Wenglasz: Adonis i Buldożer

U Karpowicza dziś druga proza A. Wenglasza, który – mamy nadzieję – jeszcze sporo namiesza i spowoduje wiele żachnięć nie tylko we Wro, ale i poza cławiem. W tzw. zanadrzu mamy jeszcze co nieco. Póki co dajcie się rozjechać przez buldożer, gdyż ponoć to przeżycie nie do

Michał Krawiel:Żadna Kalifornia nie jest ostatnią Kalifornią (cz.2)

28 – Wiem, że masz taki mały problem – Łukasz spluwa na chodnik. Rozmazuje. – O co chodzi tym razem? – łapię go za koszulkę. Nie chodzi o to, że źle mu życzę. Można powiedzieć, że się o niego martwię. Patrzymy sobie w oczy. Nie ma mrugania,

Michał Krawiel:Żadna Kalifornia nie jest ostatnią Kalifornią (cz.1)

And all God’s angels beware, And all you judges beware Joy Division 1 Raz na pół godziny przejedzie jakiś samochód. Straszne zadupie wokół. Ulica z początkiem i końcem, ale nic poza tym. Nawet do Warszawy się nią nie dojedzie, a tym bardziej gdzieś dalej. Na przykład do